piątek, 1 lipca 2022

Życie nas zaskakuje - wpis nie publokowany z dnia 25 listopda 2021

Życie nas zaskakuje....
Jest 25 listopada 2021. Miesiąc do kolejnych świąt Bożego Narodzenia.
Piekę pasztet, dla przyjaciela.
W sercu tęsknię za mężem.
Na wspomniane święta mam już gotowy bigos, ciasto na piernik staropolski.
Miotam się z decyzjami czy rzucić pracę i pójść na własny rachunek. Robić to co lubię, to co sprawia mi przyjemność. Ale są obawy w głowie że sobie nie poradzę. Zawsze przed nowym mamy strach w sobie, zawsze gdy robiłam coś nowego, coś nieznanego strach czaił się w środku. Ale gdy nie ryzykujemy , wtedy nie dowiadujemy się ile mamy siły w sobie i na ile nas stać.
Ale jeszcze z tą decyzją zaczekam. Jeszcze trochę, przemyślę, i rozważę.
Bycie jedynym rodzicem z kredytem , niestety nie ułatwia podejmowania decyzji.
Tak , okrutnie to brzmi - jestem wdową. Mąż odszedł już prawie 1,5 roku temu . Niespodziewanie, los zabrał nam najważniejszego człowieka w naszym życiu. W życiu córki i moim.

Marysia czasem mi wypomina , bądź pyta dlaczego nie zostałam pisarką, jeśli o tym marzyłam. Chyba jednak nie było mi dane. Albo życie mnie tak pochłonęło, że nie potrafiłam oddać się swoim pragnieniom. Albo poprostu nie potrafię pisać ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz