A tak korniki zjadają nam chałupę, ehhhh....
wtorek, 12 czerwca 2012
Występ.
Pierwszy sceniczny występ już za moją pociechą :-).
Brak tremy, brak wstydu, śmiało i do przodu. Co prawda trochę dziewczyny gubiły się, ale świetnie im poszło. Jak to mówią pierwsze koty za płoty :-)
A wieczorem Marysia mówi do mnie:
- Mamo, a ja bym tak chciała sama na scenie i zaśpiewać piosenkę :-)
- Kiedyś może będziesz córeczko, kiedyś może... :-)
I tego jej życzę spełnienia dziecinnych marzeń i pasji :-)
Słoneczna niedziela...
Wiosna już dobiega niebawem ku końcowi, przed nami mamy nadzieję słoneczne lato :-) Namiastka lata była w niedzielę nad rzeką... :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)